NIC NIE JEST IDEALNE, TA HISTORIA TEŻ NIE, NIE JEST DOPRACOWANA, ALE NIECH TAK ZOSTANIE :)
***
„Pamiętam, kilka lat temu
Ktoś powiedział mi, że powinnam być
Ostrożna, gdy chodzi o miłość
Tak zrobiłam , zrobiłam”
Ktoś powiedział mi, że powinnam być
Ostrożna, gdy chodzi o miłość
Tak zrobiłam , zrobiłam”
Gdy skończyłam już czytać książkę, postawiłam ją koło innych
książek na półce.
Przejechałam ręką po ich grzbietach.
Książki są niesamowite. Opisują życie. Czasem nawet osoba,
która to czyta….
Mam pytanie, czy my, czytelnicy boimy czytać „swojej” historii, napisanej przez kogoś zupełnie obcego, jednak tak bliskiego naszemu sercu i naszym uczuciom, jakby przenikał przez nas samych?
Mam pytanie, czy my, czytelnicy boimy czytać „swojej” historii, napisanej przez kogoś zupełnie obcego, jednak tak bliskiego naszemu sercu i naszym uczuciom, jakby przenikał przez nas samych?
NIE. Odnajdujemy tam samych siebie, mówimy: „Ale wtedy
głupia/głupi byłem/byłam.” Rozwiązujemy problemy dzięki KSIĄŻKOM. I choć
niektórzy autorzy tych „naszych biografii” nie żyją, chciałoby się ich spotkać i
powiedzieć: „Dziękuję”.
Ja czytając książkę przenoszę się do niej. Czuję to, co oni.
Płaczęrazem z nimi i śmieję się razem
z nimi. Jestem jakby obok nich.
z nimi. Jestem jakby obok nich.
Podeszłam do drzwi. Niepewnie przekręciłam klucz, tak abym
mogła wyjść.
Dlaczego niepewnie?
Bałam się, że nawiedzi mnie inwazja obcych…
Tak, ja i moja bujna wyobraźnia. Jak zwykle mnie zawodzi.
„Ale dałabym z nimi radę”- pomyślałam.
Za dużo czytam książek, o wiele za dużo.
Zamknęłam cicho drzwi i szłam korytarzem.