Patrzę przez okno,
Znów pada deszcz,
Tak jest codziennie,
W moim mieście wiesz?
Wyjdę na miasto,
Wezmę parasol,
Wyjdę na spacer,
Spotkamy się.
Pójdziemy znowu na London Eye.
Potem na Tower
Nie skończy bajka się...
Joasia
Nie chcę się czepiać, ale bardzo niewygodnie się czyta na tym tle. Nie mam nic do dmuchawców, ale po bokach, a nie tam gdzie tekst. Nie mam też nic do wierszy, ale raczej wolę poezję refleksyjną, taką gdzie nie zawsze wiadomo co autor miał na myśli. Wolę opowiadania, mogą być nawet o miłości, byleby nie przesłodzone.
OdpowiedzUsuńA mi się ten wiersz akurat podobał - całkiem fajny, taki przyjemny jak ulotna chwila...
OdpowiedzUsuńAle co do tła całkowicie się zgadzam - źle się czyta na takim.
A ja nie mówię, że jest zły, choć moje zdanie się raczej nie liczy, bo się nie znam na wierszach. Mówię tylko, że nawet w wierszach wolę te dłuższe... albo rymowane :) Jako dziecko lubiłem fraszki xD
UsuńPodoba mi się.
OdpowiedzUsuńTylko powtórzenie, konkretnie "mieście" i "miasto" - jakoś mnie razi w oczy, ale np już "wyjdę" mi nie przeszkadza.